Środa, 20 Stycznia, 2021 ostatnia aktualizacja 14-01-2021
polskie wino
Archiwum
Mickiewicz. Ku rieslingowi >Maciej Mickiewicz ze swoją rodzinną załogą z
Winnicy Solaris już zdążył przyzwyczaić nas do win utrzymanych na dobrym poziomie. Tak jest i tym razem. W butelkach z rocznika 2018 jest gładko i ciepło. Gorący rocznik dał o sobie znać, jednak zachowany jest balans, transparentność i - coraz bardziej typowy dla tej winnicy - czysty i stosunkowo lekki charakter. Te butelki powinny dobrze się przyjąć wśród polskich winomaniaków i enoturystów.
Srebrna Góra. Na skale >Nowa partia win z Winnicy Srebrna Góra, z rocznika 2018. Pięć etykiet, które trafiły niedawno do sprzedaży. Zawsze z niecierpliwością oczekuje się tych nowych "serii", roczników, nowych blendów i propozycji w portfolio. Podstawowe pytanie brzmi - udało się, czy raczej nie? Niepewnych od razu uspokajam - propozycje ze Srebrnej Góry z pewnością Was nie zawiodą.
Płochoccy i czerwcowe noce >Opisywane tu wina z Winnicy Płochockich wypiłem pod koniec czerwca. Jak z pewnością wiele osób, bardzo lubię ten miesiąc – zieleń w naturze ma jeszcze soczyste, żywe barwy, dopiero wchodzimy w ekscytujący początek sezonu ogórkowego, człek naiwnie liczy, że trochę schudnie a na najbliższe tygodnie patrzy z sercem wypełnionym nadzieją na udane lato.
Zielona Góra musująca >Czy Zielona Góra wróci do swojej "bąbelkowej" tradycji? Wygląda, że tak. Polskich win musujących stopniowo przybywa, może tempo nie jest tu zastraszające, ale wzrost i zainteresowanie są widoczne. W tym kontekście właśnie ciekawie jawi się kształt i profil winiarstwa lubuskiego. Czy „musujący” powrót do przeszłości - a właściwie – skok do przyszłości, się uda? A może przytrafi się nam historia, która przydarzyła się winiarstwu w Anglii?
Czy "Dzik" jest dziki? >Lubię pomysły i nowości wypuszczane przez
Dom Bliskowice, kibicuję ich działalności i trzymam za nią mocno kciuki. Lubię ich wina, podejście do winnic, doceniam też profesjonalny, zgrabnie i dyskretnie budowany marketingowy wizerunek. Ich krótkie partie win, jak „J” johanniter, pet-nat z „buldożkiem” czy ogłoszony całkiem niedawno „Dzik” zawsze wywołują fale entuzjazmu
Winnica Żagańska Saganum - śmiało w eksperymentach >Winnicę Żagańską Saganum prowadzi Marcin Furtak, z podżagańskiego Bożnowa (wkrótce pojawi się ona w bazie polskich winnic Vinisfery). Furtak zaczął od 20 arów, ale już niedługo winnica rozrośnie się do ponad 2 hektarów. Pierwsze wina zdążyły szybko zyskać uznanie.
Pomarańczowe wino spod Ślęży >Na fali popularności win dłużej macerowanych na skórkach, win zwanych pomarańczowymi (czy jak ktoś woli - bursztynowymi) przybywa ich również w polskich winnicach. Swój kamyczek do tego atrakcyjnego ogródka dołożyła
Winnica Wino Spod Ślęży. Choć gewurztraminer to jedna z ich najważniejszych odmian, to jednak jest to winnica, która nie boi się eksperymentów.